Tradycji dopełniłyśmy spędzając razem wigilijny czas.
Danusia zapaliła „Światełko Nadziei” dla wszystkich chorujących kobiet, szczególnie dla tych,
które są na początku drogi. A powód, by dawać nadzieję ma niewątpliwy, wszak od zdiagnozowania
minęły u niej już 44 lata 🙂
Prezenty także były, przecież zasłużyłyśmy i przy okazji wspólne
świętowałyśmy okrąglutkie urodziny uroczej Jubilatki